Co z tym krótkofalarstwem w Polsce Na 15000 pozwoleń - 4000 to członkowie PZK ? |
Panowie Koledzy, Tak bardzo refleksyjne pytanie i tyle wariantów wyboru "właściwego podejścia". Moje ideały młodzieńcze HAM-a od 1967 roku zrujnował bezmyślnie agresywny liberalizm i prostacko rozwydrzona "demokracja"... Kilka lat temu proponowałem Najwyższym Władzom [NW] PZK płacenie tzw. dożywotniej składki członkowskiej. Mogłoby to wyglądać na przykład tak: 1. Mam dzisiaj skończonych 20 lat - płacę tegoroczną składkę w wysokości np. 20-krotnej jej wielokrotności i do końca mojego życia jestem dożywotnim członkiem organizacji, więcej składek oczywiście już nie muszę nigdy płacić. Inwestuję w przyszłość ze 110% ufnością. 2. Mam skończonych np. 50 lat - płacę 10-letnia składkę i mam analogiczną sytuacje dożywotnią... Taka moja propozycja nie doczekała się żadnej odpowiedzi od NW PZK. Mój interes był prosty - teraz mam kasę, w przyszłości NW RP zapewne doszczętnie mnie złupią i pewnie wegetacja nie pozwoli mi na opłacanie składek członkowskich Ulubionej Organizacji. Do tego dojdą różne Alzheimery, demencje czy krachy na giełdach... :-) Interes Organizacji był lepszy - powierzam sporo moich finansów do dowolnego zagospodarowania w ciągu najbliższych 240 miesięcy (lokaty, fundusze, inwestycje)... Nie przejąłem się już później tym brakiem odpowiedzi. Założyłem Lokalne Stowarzyszenie Krótkofalowców! Tutaj też są Koledzy, jest grono Przyjaciół, są i Koleżanki... Nie jeździmy na zagraniczne konferencje, nie walczymy z administracją, robimy sobie UFB Wyprawy do okolicznych gmin i powiatów. Jest nam z tym też nie najgorzej. Swoje pragnienia i ambicje zaistnienia na KF czy UKF realizuję na tyle na ile pozwala mi na to moje wrodzone lenistwo czy aktualne zasoby finansowe... A co chamstwa i barbarzyństwa w eterze... Są dokładnie takie na jakie sobie zasługujemy! Odzwierciedlają, moim zdaniem, nasze wybijające się cechy charakteru, wychowania czy mentalności. Nie bardzo wiem dlaczego - ale ten pogląd uporczywie mnie się trzyma... Zapewniam, że bardzo mnie taka sytuacja mierzi i bardzo nie podoba mi się takie "róbta co chceta" za przyzwoleniem Władzy Państwowej. I to byłoby na razie na tyle! Serdecznie pozdrawiam z Łomży wieczorową porą - Henryk SP4CMW |