Aktywność krótkofalowa "nadawców". |
Kolego Zbigniewie Wielki poruszyliście dobry temat ![]() ![]() Ale nachodzi mnie żeby się kiedyś wybrać gdzieś na górki bieszczadzkie z radiostacją QRP , gdzie kiedyś wedrowałęm z namiotem, takze może wtedy się usłyszymy. Na CW oczywiście. A tak ogólnie to już o tym pisałęm, że krókofalarstwo poszło moim zdaniem w bardzo złym kierunku, pajacowania drogimi sprzetami, pozerstwa np polegajacym na członkowtwie w jakiś klubach (niekoniecznie mi tu chodzi o qrp club który tu Stanik podał ale też... ) Ludzie myslą że jak sie zapisza do X klubów, wykupią X durnowatych dyplomów za łączność remizą strażacką w Krapkowicach Górnych to od razu są wielkimi krótkofalowcami... a to nie na tym powinno polegać... Obecnie krókofalwocy nie tworza 'jednej rodziny' jak to kiedyś było, wystarczy włączyć 3,7 MHz żeby to zauważyć... Już u Rosjan na 3,6 MHz jest lepiej... A istnieje jeszcze zjawisko 'Kolegów'-Wyzyskiwaczy ![]() ![]() |