Strefa Testu i Humoru
Czyli DuPerEle Takie Tam ..
66-letni Zdenek Majzlik, emerytowany pracownik siłowni jądrowej w Temelinie, uprawia konopie w swoim przydomowym ogródku. Marihuany potrzebuje dla 45-letniej córki, chorej na stwardnienie rozsiane. "Nie stać mnie na kupno narkotyku od handlarzy, a (uprawiając marihuanę) jestem traktowany jak dealer i nieustannie grozi mi więzienie. Czuję się zaszczuty. Czekam, kiedy ktoś z sąsiadów złoży na mnie donos i policja wkroczy na moje podwórko. Córka potrzebuje dziennie 5 gramów marihuany, więc limity ustalone w aptekach wydają mi się śmieszne. Muszę ją uprawiać.


  PRZEJDŹ NA FORUM